Obserwatorzy

trwa inicjalizacja, prosze czekac...shoutbox

Mój sklepik

Mój sklepik
Zapraszam-mój sklepik

poniedziałek, 30 stycznia 2012

Ostatnie anioły

...ostatnie z serii zaleglych zamowione na prezent pod choinke dla swoch babc,jesli dobrze zrozumialam a maluszek -aniolek jako gratisik dla zamawiajacego ,bo ma maluszka w domu ....Juz dawno wrczone mam nadzieje,ze sie podobaly.
A wam kochane dziękuję za komentarze pod poprzednim postem ,jak zwykle jesteście niezawodne!

wtorek, 24 stycznia 2012

Kulturalnie

Byłam w sobotę na koncercie nie będę się rozpisywała co i jak ,bo można to przeczytać TU- więcej fotek jest tez tam na stronie a może ktoś pokusi się i mnie znajdzie na fotce...byłoby mi bardzo milo upominek gwarantowany.

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Zabawki i chwalipiectwo...

Dzis kilka z nowych ,szytych zabawek kilka zaledwie ,ale zapewniam jest ich o wiele wiecej zaczetych ,ale czekających na końcowe dopieszczenie ich.Zawsze korci mnie szyć nowe wzory ,wypróbowywać je i tak tez było teraz ,ale nie wszystkie tu są co znaczy,ze będą mam nadzieje w niedługim czasie.

A teraz druga cześć wpisu ,czyli jak zapowiada tytuł trochę chwalenia a co tam czasem trzeba się przemoc,otóż zostałam zaproszona przez Gosie i panią dyrektor do przedszkola w Kutnie na pokaz i opowiedzenie jak powstają takie tildowe zabawki.Trema podwójna ,bo to mój debiut w wystąpieniu solo nawet,jeśli publiczność  to maluchy a może zwłaszcza dkatego.Wiem,ze maluchom zabawki się podobały ja jednak nie jestem zadowolona ze swojego opowiadania o nich było chaotyczne i przez to mało ciekawe zapewne ,ale to był mój pierwszy raz ,wiec proszę o wyrozumiałość...Jednocześnie dziękuję za taka możliwość ...szkoda,ze nie mam fotek....


EDYCJA
No i umknelo mi i to cos bardzo waznego otoz po spotkaniu otrzymalam dyplomik i slicznego aniolka z masy solnej-urocze pamiatki bardzo je sobie cenie.

A wszystkim Wam dziękuję za mile komentarze jesteście naprawdę niezawodne.

środa, 18 stycznia 2012

WOSP

Mo wiem,wiem,ze to juz bylo ponad tydzien temu ,ale zaleglosci mam w blogowaniu,wiec dopiero teraz umieszczam..Udzial bralam jak co roku i mam mile wspomnienia.
Fotka moja   -tu razem z koleżanką Ula
a to co przekazałam na WOSP,czyli jak widać króliczka i skrzydlate serce...
O całej akcji i aukcjach na allegro można poczytać tu:  http://www.wosp.kutno.pl/
A więcej fotek z orkiestry można obejrzeć tu : http://www.powiatkutno.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=8066&mode=thread&order=0&thold=0

nawet jestem na 2 fotkach,ale nie wklejam ,gdyż nie mam takiej zgody.

sobota, 14 stycznia 2012

Koralikowo

I jako przerywnik znów biżuteryjnym razem po raz pierwszy koralikowe kulki te najprostsze narazie  z 12 koralików ,inne murze jeszcze opanować.
oraz koralikowe aniołki według opisu wiki.Pierwszy z dużych koralików ma wysokosc ponad 5cm drugie już maluszki ok 3 cm w formie kolczykow.

czwartek, 5 stycznia 2012

Anielsko



Znow anielsko ,wszystkie wykonane na zamowienie przed swietami .Dwa w kolorze siwym ,na fotkach wygladaja inaczej,wysokosc 35cm i 30 cm oraz da w kolorze jasno bezowym a wedlug mnie morelowym -obydwa o wysokosci 20 cm.
Dziękuję wszystkim za mile poprzednie komentarze.Leptir sweter byl robiony dla Kapucyna.

wtorek, 3 stycznia 2012

Zakonnik...sweter

Tak nazwalem ten sweter ,bo faktycznie zrobiony na zamowienie dla zakonnika.Damski manekin z przymusu dla zrobienia fotek...kolor rozjasniony ,aby bylo widac splot.,ale jest to kolor gorzkiej czekolady.
Wykonany z Peoni w potrójną nitkę,wyszło coś ok.80 dag,druty nr 3 i 3,5..

poniedziałek, 2 stycznia 2012

Ku pamieci...

...mojej oczywiście-choinka tegoroczna niby nic wielkiego ,ale dla mnie tak,bo po raz pierwszy mam ubrana żywą choinkę....nastrój i zapach w domu niezapomniany...

niedziela, 1 stycznia 2012

Jeszcze świątecznie

Zobaczcie jaka piekna duza bombke dostałam od molci  ,cudo -prawdziwe cudo srednica pewnie z 20 cm.Syn byl w Ustce odwiedzil Krysie i to oto przywiozl prosto znad morza-wisi w centralnym miejscu pokoju.Krysiu bardzo Ci serdecznie dziekuje zrobilas mi niezwykla niespodzianke.Byly jeszcze pyszne ,baltyckie ryby i marynowane kurki,ale zniknely w swieta....pychota.Jeszcze raz BARDZO DZIEKUJE WAM KRYSIU!

Ja natomiast przekazalam skromny upominek dostarczony oczywiscie przez syna.