niedziela, 7 listopada 2010
Znowu szyłam
Powstał mis z wełnianej szarej tkaniny a jego wysokość to prawie 40 cm ,nie ubierałam i nie ozdabiałam go za bardzo takie było moje założenie,ale może lepiej by się prezentował ubrany i ozdobiony-jak myślicie ?uwagi mile widziane!
Serduszka z dżinsowej tkaniny ozdobione bawełnianą koronką w kolorze ecri i sznurkiem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sympatyczny miś. Przypomina mi misia z mego dzieciństwa. Podobnego szarego uszyła mi mama, kiedy byłam kilkuletnim dzieckiem).
OdpowiedzUsuńWciagaja te misiaki,wciagaja:)Wyszedl bardzo dostojnie,podoba mi sie taki,nasze z dziecinstwa takie byly,takie urocze pysie mialy:)
OdpowiedzUsuńwspaniały miś i faktycznie przypomina takie, jakie były przed laty w sklepach, tylko tamte miały często miały kamizelkę w kratkę
OdpowiedzUsuńTo jest miś retro , fajniutki , co do serduszek to bardzo lubię takie wydłużone serducha , a jeszcze jak maja koroneczkę......och !!!
OdpowiedzUsuńBardzo stylowy misiaczek i piekne serducha!!
OdpowiedzUsuńMnie się podoba na golasa . Serducha koronkowe śliczne.
OdpowiedzUsuńMisiek fajniutki, serduszka śliczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mi też podoba się taki jaki jest :) może z sentymentu? a może właśnie dlatego, że teraz większość maskotek jest ubrana? ;)
OdpowiedzUsuńSerducha też śliczniutkie uszyłaś.
Miś taki jaki jest teraz jest rewelacyjny ;-)) Serduszka urokliwe ;-))
OdpowiedzUsuń