Obserwatorzy

trwa inicjalizacja, prosze czekac...shoutbox

Mój sklepik

Mój sklepik
Zapraszam-mój sklepik

wtorek, 25 lutego 2014

Królikowo





Powstało kilka króliczków czy jak kto woli zajączków płci obojga i jedno dziecię płci żeńskiej.Dorosłe dziewczyny to Julia i Kasia,ich partnerzy zaś to Krzyś i Ignaś a jedyne dziecię którejś z par to sympatyczna Zosieńka-coś ja bardzo zainteresowało z prawej strony i nie chciała pozować-słodka trzpiotka z niej...

czwartek, 20 lutego 2014

Sukienka


Sukienka na zlecenie ,rozmiar 38 z pięknej,elastycznej,  dwuwarstwowej tkaniny -wygląda jak z koronka,wzór jak widać standardowy z cieciami.

środa, 12 lutego 2014

Lalka ponurasek




Na zamówienie podobna do Wednesday z "Rodziny Addamsów".Wysokość  ok.35 cm,ciałko z bawełny w kolorze cielistym,majtaski z białej satyny,ubranko z czarnej bawełny spieralnej ,włoski z włóczki.Lala już u nowej właścicielki ,ale powstaną przy okazji kolejne takie wlanie choć do moich faworytek nie nalezą.

Motyle w Kutnie

6 lutego było otwarcie wystawy o motylach i chrząszczach ,która wraz z koleżankami miałam okazje oglądać ja na żywo.Piękne okazy ,kolory bajeczne można było nacieszyć oczy i poczuć przedsmak wiosny.Ja wrzucam tylko kilka fotek,bo robiłam komórką i nie są najlepszej jakości,ale więcej można poczytać i zobaczyć tu:
http://www.ekutno.pl/ekologia,22541-zobacz-motyle-morfidy-i-najwi-kszego-chrza-szcza-wiata-zapraszamy-do-muzeum,

http://www.kutno.com.pl/najpiekniejsze-owady-swiata-w-kutnowskim-muzeum

wtorek, 4 lutego 2014

Inwazja pączków






Tak ,tak powstało ich w sumie 7 sztuk ,jeden był na zamówienie (ten w folii)już poleciał do nowej właścicielki...ale skoro powstał jeden a ze paczki lubię ''upiekłam jeszcze 6 sztuk,wszystkie z polewa malinowa o różnym stopniu wypieczenia...powędrują do sklepiku lub pojada ze mną w teren na jarmarki...a odnośnie tego,ze lubię paczki potwierdzam niestety,ale jako ''dukającą '' od prawie 3 miesięcy paczki i wszystkie słodkości poszli w zapomnienie no chyba,ze właśnie takie jak te ...można popatrzeć...A swoja droga nazwa takich pączków,choć sa bez nadzienia jak tradycyjne paczki jest różnorodna ,zamówienie było na paczka z dziurka,u mnie popularnie mówi się oponki ,ale kiedy byłam w połowie lat 80-tych w Stargardzie Szczecińskim chodziliśmy grupowo na takie paczki zwane tam całuskami.No i się rozpisałam ,zapraszam ,częstujcie się.Pozdrawiam!