sobota, 20 lutego 2010
I mnie dopadło ...
...nie,nie przeziębienie to już przeszłam 2 tygodnie temu.Dopadło mnie SZALeństwo oczywiście i nawet mi się ono spodobało ,wiec będą kolejne próby z pewnością .Do końca nie jestem zadowolona z blokowania ,bo to i włoczka taka i może za mało naciągnęłam ,przy następnym zblokuje tego jeszcze raz.
Włoczka to Luna kupiona jesienią u Ani-Persjanki,bardzo mila i super wydajna ,wyszło trochę więcej niż 1 motek ,czyli ponad 50g ,druty Addiki 4,5 ,kolor naturalny ,bardzo jasny ecri.Wymiary to 2,00-0,65m
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczny szal !!
OdpowiedzUsuńŚliczny szal.A luna blokuje sie całkiem fajnie,trzeba tylko mocno naciagnąć
OdpowiedzUsuńsliczny ten szal...ja wlasnie juz tez swoj obfotografowalam...bardzo podone wykonczenie zrobilysmy....pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńpiękny szal
OdpowiedzUsuńSzal cudny!
OdpowiedzUsuńPrześlicznie zaSZALałaś!
OdpowiedzUsuńNo miłe to,że wam się podoba mój pierwszy ażurowy szal ,Aniu to czekam na fotki twojego.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny szal. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze że Cię dopadło inaczej nie powstało by takie CUDO :)
OdpowiedzUsuńpiękny!!!!!a gdzie można zdobyć schemat?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie,