Tak jak widziałyście na 1 zdjęciu byłam drugi raz w Ustce,gdyż urzekło mnie to miasto i oczywiście może.Opóźniona jestem okrutnie z fotkami,ale powoli może nadrobię zaległości.Znów korzystałam z synem z uprzejmości Krysi-molci .Mam tylko jedna fotkę w jej domu tak się zagadałyśmy,ze tylko synowi z molciuchna zrobiłam fotkę a później zapomniałam.Na ostatniej fotce to co Krysi zawiozłam w podziękowaniu za gościnność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz