Obserwatorzy

trwa inicjalizacja, prosze czekac...shoutbox

Mój sklepik

Mój sklepik
Zapraszam-mój sklepik

czwartek, 19 marca 2009

Prawda to li fałsz?

Niedawno wpadł mi w ręce mini artykuł napisany w jednej z kolorowych gazet i tak sie zastanawiam czy to faktycznie prawda z tą pamięcią a dokładniej treningiem pamięci w trakcie robótkowania ,bo jeśli tak to czemu uciekają nam (czytaj mi)czasem podstawowe rzeczy o których powinnam pamiętać np.że syn ma dziś dodatkowe zajęcia i wróci później itp.No ale podążając za stwierdzeniem w artykule po 70 będzie lepiej,wtedy to dopiero będę miała pamięć hi hi.Lata treningów przede mną jak oczywiście Bóg pozwoli...

3 komentarze:

  1. oj..slyszlam,ze pamiec poprawiaja a na koncowkach palcy sa jakies zakonczenia nerwow ktore stymuluja dostarczanie jakis bidzcow do mozgu odpowiedzialnych za wyciszenie i relaks....cokolwiek by nie napisali to robienie jest przyjemnoscia..pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj słyszałam to samo co ty chyba ,z ta pamięcią bywa różnie za co odpowiedzialne są i stresy ,ale najważniejsze z tego wszystkiego jest czerpanie ogromnej radości i satysfakcji z dziergania.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja robię bo lubię robić, a jak jestem w trakcie jakiegoś ciekawego projektu to o wszystkim zapominam, nawet czasem o obiedzie który się przypala na gazie :), więc jak dla mnie to z tą pamięcią to lipa ;) chyba że działa faktycznie dopiero po 70 to jeszcze wszystko przede mną, jak do tej pory kiedyś mieszkania nie spale ....

    OdpowiedzUsuń